Wśród rozmaitych pomysłów biznesowych wybijają się te, które stanowią rozwiązanie dla problemów związanych ze środowiskiem. Co roku stajemy przed dylematem – niszczyć drzewko po to, żeby tradycji stało się zadość, czy kupić nieekologiczną plastikową wersję choinki?
Akcję zainicjowało Volvo. Pomiędzy 17 a 19 grudnia można było z salonów szwedzkiej firmy wypożyczyć najpopularniejsze drzewko bożonarodzeniowe, czyli świerk pospolity. W tym roku przygotowano 1300 sztuk drzewek, które po Bożym Narodzeniu znów trafią do szkółki Volvo. Dodatkowo marka zobowiązała się, że za każdą wypożyczoną sztukę świerku, zasadzi dziesięć kolejnych.
Właśnie tyle drzewek co roku jest marnowanych po to, abyśmy mogli kontynuować swoje tradycje. Akcja Volvo ma za zadanie wskazać, że można ją uszanować, nie niszcząc jednocześnie cennej zieleni. Szacuje się, że mająca 60 lat sosna produkuje taką ilość tlenu, która zaopatrzy trzy osoby.