Decydując się na założenie w domu jednorodzinnym monitoringu, oczekujesz całkowitego bezpieczeństwa. Przekonaj się, czy na pewno zapewnisz je sobie i swoim najbliższym.
Zazwyczaj sama obecność monitoringu wystarczy, aby zniechęcić potencjalnych złodziei do wtargnięcia na teren prywatny. W przeciwnym razie zarejestruje przebieg zdarzenia i umożliwi zidentyfikowanie tej osoby. Wydawałoby się, że najlepiej byłoby zamontować ją na dużej wysokości, by objęła większy obszar, jednak tym samym obraz będzie miał słabszą jakość. Przed jej zakupem należy przemyśleć, jakie miejsca kamery powinny obejmować i ile należy ich kupić. Niezależnie od wielkości terenu zawsze powinno się nagrywać bramę, podjazd, wejście do garażu i drzwi wejściowe.
Indywidualnie należy rozważyć, jakie drogi trzeba obrać, by niepostrzeżenie dostać się do budynku – prawdopodobnie te same wybrałby złodziej. Na bezpieczeństwie nie powinno się oszczędzać, dlatego nie decyduj się na zakup jednej kamery, która nagra teren między domem a bramą, ale samego wejścia już nie. Kolejnym błędem byłoby stworzenie tak zwanego martwego pola, czyli dużego lub strategicznego miejsca, którego nie obejmie żadna kamera. Nie można też jej montować, ryzykując jej odpadnięcie lub uszkodzenie ściany.
Instalacja kamer na niewiele się zda, jeśli nie będą miały dobrych warunków do nagrywania. Do najczęściej popełnianych błędów należy instalacja monitoringu, który nie rejestruje obrazu po zmroku albo robi to bardzo słabo – a przecież to właśnie wtedy najczęściej dochodzi do prób dokonania włamań. Należy więc zakupić taki sprzęt, który będzie działał nawet w niesprzyjających warunkach; bardzo niskich i bardzo wysokich temperaturach, podczas opadów deszczu, śniegu, gradu czy w trakcie silnego wiatru. Inną trudnością może okazać się odbijanie w kamerze światła słonecznego oraz zmętnienie bądź zniekształcenie soczewki. Niestaranny montaż może przyczynić się do uszkodzenia kabli przez jedną z podanych wcześniej przyczyn, dlatego najlepiej będzie zdać się w tej kwestii na fachowca.
Osoby, którym zależy na oszczędności, decydują się na zakup rejestratorów obrazu przez Internet oraz zamontowanie ich samodzielnie. Ryzykują tym samym popełnienie błędów podczas instalacji oraz otrzymanie towaru uszkodzonego, wadliwego lub takiego, którego elementy nie współpracują ze sobą. Można też źle wybrać rodzaj kamery – noktowizyjną stosuje się dla zaciemnionych obszarów, a wąskokątną zaprojektowano z myślą o dużych odelgłościach. Warto więc szukać ich w branżowych sklepach, gdzie doradzi się klientowi podczas zakupu oraz ewentualnie zaoferuje montaż. Samemu można też źle ocenić ilość wymaganego miejsca na twardym dysku. Im więcej kamer, tym więcej pamięci jest potrzebne.
Im mniej pamięci, tym większa możliwość na przeciążenie systemu. Od niej zależy również to, przez jak długi czas nagranie będzie dla nas dostępne. Kolejnym często popełnianym błędem jest zbyt rzadkie zmienianie haseł, przez które niepożądane osoby mogą wejść w ich posiadanie. Ostatnią wymienioną tutaj wskazówką będzie zadbanie o odpowiedniego oświetlenia wokół domu, by monitoring naprawdę mógł coś zarejestrować – chyba że kupujemy jedynie kamery noktowizyjne.
Przeczytaj też: https://rockethome.pl/smart-home/czy-warto-montowac-w-domu-klimatyzacje/
Zdjęcie główne: Pixabay/pexels.com
