W ciągu tygodnia konsumujemy 21g mikropastiku. Przeczytaj, czym jest to spowodowane.
Wszechobecny plastik ma negatywny wpływ na ludzkie zdrowie i cały ekosystem. Czym jest mikroplastik? Dlaczego jest tak dużym zagrożeniem dla naszego zdrowia?
Czym jest mikroplastik?
Mikroplastik powstaje z degradacji tworzyw sztucznych. Odbywa się ona podczas użytkowania przedmiotów wytworzonych z plastiku. Mikroplastik został świetnie zobrazowany przez dr inż. Krystiana Szczepańskiego, który w jednym z wywiadów opowiedział o powstawaniu mikroplasiku na przykładzie opon do pojazdów wytworzonych z tworzywa sztucznego.
Podczas hamowania wytwarza się między oponą a jezdnią tarcie, które powoduje ścieranie się, czyli wydostawanie się mikroplastiku o różnej wielkości. Pozostaje on na ulicy i wraz z deszczem trafia do kanalizacji. Ścieki z kanalizacji są oczyszczane, lecz oczyszczalnie nie są w stanie wyłapać mikrocząsteczek.
Dlatego mikroplastik trafia z powrotem do środowiska naturalnego, czyli rzek, jezior i stawów. Mikroplastiki są różnej gęstości, niektóre z nich pływają po powierzchni, niektóre z nich opadają na dno zbiorników wodnych, stając się pożywieniem dla organizmów wodnych m.in. ryb i planktonów. Tym samym ten mikroplastik staje się częścią łańcucha pokarmowego.
Dr inż. Krystian Szczepański w wywiadzie podkreślił, że mikroplastik znajduje się również w powietrzu. Potwierdziły to badania filtrów z poborników określających zanieczyszczenie powietrza. Znajdowały się na nich ogromne ilości mikroplastiku o różnych wielkościach i strukturach. Tym samym potwierdzono, że mikroplastik krąży w środowisku, aby potem znaleźć się w ludzkim organizmie i stać się bardzo dużym zagrożeniem dla zdrowia.
#Poliester, to tworzywo sztuczne, które rozkłada się podobnie jak plastikowa butelka, ok. 200 lat. Poliester w trakcie prania odzieży wydziela #mikroplastik, który płynie rurami do morza, by na końcu wrócić do naszych ciał, np. poprzez ryby czy wodę pitną. pic.twitter.com/QITckHaGXA
— IRME (@FundacjaIRME) July 15, 2021
Przerażające dane Morskiego Instytutu Rybackiego
Jak podaje Morski Instytut Rybacki, aż około 10 % wszystkich odpadów komunalnych i przemysłowych trafia do morskiego ekosystemu, dla którego obecnie największym zagrożeniem jest właśnie mikroplastik powstający w wyniku zużywania się i uszkodzenia tworzyw sztucznych. WHO ostrzega, że cząsteczki zostały wykryte w wodzie morskiej, pitnej oraz butelkowanej. Niestety jego obecność jest bardzo szkodliwa dla zdrowia.
Przerażające dane Państwowego Instytutu Badawczego
Dr inż. Krystian Szczepański, dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego w jednym z udzielonych wywiadów poinformował, że szacuje się, że tylko od 2017 zostało wyprodukowane około 8,3 mln ton plastiku. Według wielu badaczy produkcja plastiku na przestrzeni ostatnich 4 dekad wzrosła czterdziestokrotnie. Mimo ekologicznych trendów nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek miało się zmienić. Tak duża produkcja nie pozostaje obojętna dla środowiska naturalnego i zdrowia człowieka.
W ekosystemie znajduje się bardzo dużo mikroplastiku. Jest to spowodowane m.in. złą gospodarką odpadami. Co roku około 6,5 mln ton odpadów wyrzuca się do morza, dlatego np. po Pacyfiku dryfuje gigantyczna wyspa śmieci.
Negatywny wpływ na środowisko naturalne ma również mikroplastik pochodzący z gospodarstw domowych. Można go znaleźć w środkach chemicznych. Pozostałości kosmetyków i detergentów wraz z wodą przedostają się do ekosystemu, ponieważ większość oczyszczalni nie jest w stanie wyłapać mikrocząstek, co sprawia, że wracają one z powrotem do kranów. Szacuje się, że aż około 2% mikroplastiku pochodzi z kosmetyków.
Innymi źródłami mikroplastku pochodzącymi z gospodarstw domowych są:
- w 35 procentach pranie syntetycznych ubrań np. z poliestru (wytwarzany z ropy naftowej);
- w 28 procentach ścieranie się opon samochodowych;
- w 24 procentach pył miejski.
Badania przeprowadzone przez World Wildlife Fund w Hamburgu wykazały, że każdy człowiek tygodniowo konsumuje około 21 g plastiku.
Restrykcje unijne jako forma ratunku planety
Unia Europejska, chcąc zmniejszyć ilość mikroplastiku krążącego w ekosystemie, zakazała m.in. produkcji jednorazowych plastikowych naczyń. Ta sama dyrektywa zakłada również, że do 2025 roku mają zniknąć plastikowe słomki dodawane do soczków, a plastikowe butelki muszą być min. w 25% wyprodukowane z plastiku pochodzącego z recyklingu.
Napisz komentarz
Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są *